poniedziałek, 13 października 2014

2. Be Creative. Create Our World.

         Możecie mnie uznać za wariatkę, ale myślę, że w tej kwestii mam wielu kompanów. Prysznic to moja oaza. Nie chodzi tu o sam fakt oczyszczania mego ciała. Jest to najlepsze zacisze kreatywności. Często udaję tam, że przeprowadza ktoś ze mną wywiad, układam najróżniejsze fabuły do mych opowiadań, wyobrażam sobie, że gram w reklamie. I to właśnie tam wpadłam na pomysł, o czym by tu Wam napisać.
        Zadam Wam bardzo proste pytanie, które pewnie wiele razy słyszeliście.  

"BEZ CZEGO NIE MOŻECIE ŻYĆ?"

        Odpowiedzcie sobie w myślach. 



       I co było Waszą odpowiedzią? Założę się, że większość pomyślała o rodzinie, przyjaciołach lub o PASJACH. Malarstwo? Śpiewanie? Taniec? Jakieś sporty? A może coś innego?

       Tak naprawdę poprawnymi odpowiedziami są: oddychanie, sen, jedzenie, picie. Praktycznie tylko to potrzebne jest nam do życia. Dlaczego więc odpowiadamy inaczej?
       Świadczy to o naszej kreatywności wewnętrznej. Pewnie teraz któreś z Was powie w myślach: "Wcale nie jestem kreatywny. Jestem przecież nudny. Mam tylko internet i książki". A myślicie, że książki i sieć nie są dziełem kreatywnym i sam fakt, że uczestniczymy w budowaniu się i rozrastaniu na większą skalę pewnych informacji nie świadczy, jak bardzo ta kreatywność potrzebna jest nam do życia? Odpowiedzcie sobie sami.
      Ludzie łakną kreatywnych rzeczy. Wymagają od innych by byli kreatywni, by im było łatwiej. NIE MOŻEMY iść na łatwiznę! W dzisiejszych czasach wszystko jest upraszczane, co ma zupełnie przeciwny efekt- miesza w naszych głowach. 
      Nie możemy sobie wyobrazić życia bez naszych pasji? Udoskonalajmy je.
      Sprawiajmy aby ten świat był piękniejszy.
Bo to właśnie ludzka kreatywność sprawiła, że nasz świat wygląda tak jak wygląda. Dzielmy się pasją i szczęściem z innymi.
      Bądźmy KREatywni.
      KREujmy nasz świat.

Właściwie to tyle.
Tyle urodziło się w mojej główce na ten temat.
Czytajcie.
Może polecajcie.
Uznać możecie mnie za wariatkę, jakąś niedorobioną panią psycholog, co chce wszystkich pouczać.
Lecz moja rozgoryczona, ale też wypełniona tą pozytywną myślą duszyczka łaknęła wylać to na karty internetu. A nuż ktoś zrozumie, co miałam na myśli.
Zainspiruję do bycia KREATYWNYM.